niedziela, 10 czerwca 2012

Piątek , nie zły dzień ;D
Kibicowaliśmy uczniom :D
Oczywiście musiał być moj obiekt westchnień ...
Ten jego niebieski sweterek *o* Powinnam dać już sobie spokój , no ale nie moge ;/
Dobra poźniej okazało sie , ze mozemy isc do do domu :D
no to wróciłam o 13.20 busem , przyjechała do mnie Domcia , zrobilismy grilla i ogladalikśmy mecz.
Lewandowski ♥.♥ :D
w drugiej polowy już nie ogarniałam i nie wiedziałam nawet kiedy Szczęsny dostał czerwona kartkę ...
W Sobotę sie na przerzucałam 2 ton wegla z Domcia i dziękuje Ci za pomoc różowa parufo  ;D ;*
A Dzisiaj jadem na Gełde kupić buty ;D

1 komentarz: